Forum Kynologia Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Amstaffy i "psia zgraja z czarnej listy".

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kynologia Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łapa
Prawa Ręka Szefa



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pon 22:23, 13 Sie 2007    Temat postu: Amstaffy i "psia zgraja z czarnej listy".

Postrzeganie amstaffów, rottweilerów i innych psów, które zostały umieszczone na tzw. liście psów agresywnych, jako "maszyny do zabijania" jest równoznaczne z wypowiedzeniem cichej wojny właścicielom psów tej rasy. Szerzą się stereotypy, że jak za młodu będzie się karmić takiego psa surowym mięsem, w przyszłości podgryzie nam gardła.
Jak nie bylo tej plugawej rasy w Polsce (amstaf) wszystko bylo w porzadku i nikt nie narzekal na naszych milusinskich, dopiero gdy przyszly te rozwydrzone dzikie swinie bo inaczej nie mozna nazwac tych psow, wszystko sie zaczelo. Zaczepiaja inne psy... /fragment wypowiedzi z forum na Onecie/
Te rozwydrzone dziki świnie w rzeczywistości są niezwykle karnymi psami, jeżeli tylko odpowiednio się je ułoży. Przede wszystkim socjalizacja. Niestety - autor powyższej wypowiedzi i tysiące innych osób, które myślą zapewne podobnie nie dorosły do zrozumienia znaczenia tego słowa i jego wyższości nad innymi w wychowaniu psa.
Czy ludzie nie rozumieją, że to nie są psy do walk? Nie potrafią tego ogarnąć? Czy ci idioci, siedzący za biurkami nie są w stanie pojąć, że jeżeli kupi są psa niewiadomego pochodzenia, to bardzo mozliwe, że dojdzie do pogryzień? Tylko zanim zacznie się coś gadać, może poprawnie byłoby najpierw zajrzeć do historii rasy. Bardzo łatwo jest klepać trzy po trzy, nie mając pojęcia o czym się mówi.
Ludzie nie potrafią odróżnić amstaffa od pita, czy stafika ale kiedy przeczytają artykuł o psie - maszynie do zabijania w jakiejś gazecie brukowej wszyscy są wzburzeni i domagają się wystrzelania tych maszyn.
Ja serdecznie dziękuję za miejsce w społeczeństwie, jeżeli ogół w końcu nie pojmie, że cała ta gadka-szmatka o pogryzieniach to jedynie wina ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
E.
Moderator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam gdzie Diabeł mówi "dobry wieczór"

PostWysłany: Wto 10:02, 14 Sie 2007    Temat postu:

Denerwuje mnie powszechne przekonanie ludzi, którzy naoglądają się w TV reportaży o pogryzionych dzieciach. Uważają, że jeśli jakiśtam pies (dajmy na to: amstaff) brał udział w w/w sytuacji(pogryzł kogoś) to trzeba wszystkie psy TEJ rasy wybić. Najczęściej ofiarami są dzieci, nie jest to dziwne? Jakby rodzice potrafili nauczyć, że psa nie powinno się denerwować, to do niczego by nie doszło. Jak jest rozwydrzone dziecko, które koniecznie musi się przytulić do obcego psa, potarmosić go za "uszko" itd. Pies też może mieć dość. Nie jest maszyną, która ma dzielnie wszystko znosić!
Zachowanie psa zależy od socjalizacji, wychowania. Jeżeli ktoś uważa, że w amstaffie wyrobi się łagodność bez w/w czynników to niech się nie dziwi, jak będzie agresywny. Skoro właściciel nie umie wychować psa to niech kupi sobie maskotkę ( Wink ).
A pseudohodowle? Człekokształtne osobniki zgarniają tylko kasę, nie zwracając uwagi na potrzeby psiaka. Nieprzebadani rodzice, źle skojarzeni i rodzą się szczeniaki agresywne.
Później ma się ukryte żale, jedynie do psa. Bo przecież pogryzł. Najlepiej uśpić...

Psyt. Moja wypowiedź jest dość chaotyczna, ale tak mnie wku.wiają poglądy prehistorycznych nieoświeconych ludzi, że aż ku.wica bierze. (Idę głośno pośpiewać na drzewie pośród starych gazet, może się uspokoję) Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daszka
Początkujący Użytkownik
Początkujący Użytkownik



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:00, 18 Sie 2007    Temat postu:

A ja nie uważam że trzeba te psy wszystkie uśpić tylko że trzeba obchodzić się w odpowiedni sposób. Ja osobiście nie chciałabym mieć takiego psa. Dla mnie pies którego przodkowie brali udział w walkach nigdy nie będzie psem przyjacielem. Ja nie potrafiłabym takiego psa pokochać, traktowac go jak żywą maskotkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łapa
Prawa Ręka Szefa



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sob 15:33, 18 Sie 2007    Temat postu:

Och, jeżeli bierze się psa ze sprawdzonego źródła, kiedy rodzice są rodowodowymi albo chociaż wiadomego pochodzenia, nie ma obawy, że odezwą się w nim instynkty przodków, którzy byli wystawiani do walk.
Psa NIGDY nie traktuje się jak żywą maskotkę, kochana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daszka
Początkujący Użytkownik
Początkujący Użytkownik



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:19, 18 Sie 2007    Temat postu:

Jeżeli sądzisz że nie można psa tak traktować to nie potrafisz mieć w psie prawdziwego przyjaciela. Ja to powiedziałam w tak zwanej PRZENOŚNI "kochana". Wiedz że każdy ma swoje zdanie i ja uważam że nawet jak by było tak że ten pies byłby z pewnego źródła i tak nie umiałabym go tak pokochać jak innego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
E.
Moderator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam gdzie Diabeł mówi "dobry wieczór"

PostWysłany: Sob 18:43, 18 Sie 2007    Temat postu:

I Ty oskarżasz kogoś, że nie potrafi mieć prawdziwego przyjaciela w psie. Skoro sama przekreślasz niektóre rasy, jedynie z powodu ich pochodzenie? Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PsinQa
Początkujący Użytkownik
Początkujący Użytkownik



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nigdy Mnie nie znajdziesz!

PostWysłany: Sob 18:50, 18 Sie 2007    Temat postu:

Mój chrzestny ma Pitt Bulla.
Nie wiem, dlaczego uwarzają te psy za groźne .
W tamtym domku [ Jednorodzinny] Jest jeszcze kundel .
Nigdy nie było między nimi sprzeczek .
Ja nie wiem, dlaczego ludzie nie mogą zrozumieć tych psów?!
No to jeśli bym puszczała Chihuahuę do walki, też byłaby to rasa agresywna?
Czu Bullowate muszą być tzw. aresywne? .
W to to aż mi się wieżyć nie chce . ;/

EDIT:
Do Daszki
No to w takim razie, jagbyś nie lubiała Yorkshire Terrier'ów.
no bo on pochodzi z tamtąd co np. bullterriery, itp . ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
E.
Moderator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam gdzie Diabeł mówi "dobry wieczór"

PostWysłany: Sob 19:15, 18 Sie 2007    Temat postu:

Nawet niewinnie wyglądający Ratlerek może być agresywny i zrobić krzywdę, jeśli się go tego nauczy. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łapa
Prawa Ręka Szefa



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sob 23:25, 18 Sie 2007    Temat postu:

Oczywiście. Ale jednak ratlerek nie zrobi nam takiej krzywdy, jaką może wyrządzić rottweiler, czy przykładowo bernardyn, jeżeli się go naprawdę rozjuszy, prawda?
A co do owej przenośni (mam nadzieję, że nie robię offtopu - wszak to ciągle są inne tematy, dotyczące kynologii Wink) - mówiąc "żywa moskotka" mam na myśli - i zapewne nie tylko ja - psa, który służy jedynie do przytulania i tarmoszenia, a kiedy się nam znudzi, zostaje odstawiony na półkę, tudzież do schroniska. Bo tak rozumuje się pojęcie żywej maskotki, słonko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daszka
Początkujący Użytkownik
Początkujący Użytkownik



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:34, 19 Sie 2007    Temat postu:

Łapa napisał:
Oczywiście. Ale jednak ratlerek nie zrobi nam takiej krzywdy, jaką może wyrządzić rottweiler, czy przykładowo bernardyn, jeżeli się go naprawdę rozjuszy, prawda?
A co do owej przenośni (mam nadzieję, że nie robię offtopu - wszak to ciągle są inne tematy, dotyczące kynologii Wink) - mówiąc "żywa moskotka" mam na myśli - i zapewne nie tylko ja - psa, który służy jedynie do przytulania i tarmoszenia, a kiedy się nam znudzi, zostaje odstawiony na półkę, tudzież do schroniska. Bo tak rozumuje się pojęcie żywej maskotki, słonko.


Gadajcie sobie co chcecie. Zrozumcie każdy ma swoje zdanie. A według mnie Żywa maskotka to pies kochany, przyjaciel, członek rodziny ! ! ! I nie mówię że te psy to jakieś potwory tylko po prostu nie przepadam za takimi psami. Tak jak np. ty E. napisałaś w temacie cocker spaniel angielski że nie przepadasz za tą rasą tak samo ja mogę nie przepadać za takimi psami.

A i jeszcze coś ! Łapo pouczacie mnie że nie można psa nazywać żywą maskotką a ty sama w temacie alaskan malamut napisałaś takie coś : "Typowe miśki do przytulania".

Nie potrzebna ta kłótnia :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marla
Administrator



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 18:29, 20 Sie 2007    Temat postu:

Jak sobie psa wychowasz takiego będziesz mieć. Wszyscy myślą, że jak pies już zaatakuje to odrazu musi być groźny! Po prostu najpierw ludzie tresują psy na "morderców" i do psich walk a potem mają pretensję dlaczego jego pies zaatakował..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
E.
Moderator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam gdzie Diabeł mówi "dobry wieczór"

PostWysłany: Pon 19:37, 20 Sie 2007    Temat postu:

Kłótnia? Nie, nie nazwałabym tego kłótnią. Ostrzejszą wymianą zdań, a i owszem. Wink
Daszka, podaj łapkę na zgodę. Niech już na wielkim F. zapanuje pokój i spokój (chociaż tego, przy swoim temperamencie nie gwarantuję) Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daszka
Początkujący Użytkownik
Początkujący Użytkownik



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:18, 20 Sie 2007    Temat postu:

Podaję łapkę na zgodę :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kynologia Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin